Świat jest pełen tajemnic. Nie dziwi fakt, że o większości z nich możemy tylko
usłyszeć lub przeczytać. Niewiele jest takich, które możemy zobaczyć na własne
oczy i skonfrontować z sensacyjkami podawanymi przez różne media. Z reguły
zresztą media z tychże tajemnic żyjące i owe cuda fabrykujące.
Tajemnica, o której chcę napisać, jest dostępna dla wszystkich. Jeszcze do
niedawna by wsłuchać się w odgłos Buzzera trzeba było dysponować podstawowym
sprzętem radiowym, obecnie – w dobie internetu – jest to możliwe dla każdego.
Co takiego zatem fascynującego jest w Buzzerze, oficjalnie zwanym UVB-76 (po
rosyjsku „żużałka”, znana również jako S28)?
Buzzer – to radiostacja numeryczna. Wiadomo tylko, że jest gdzieś w Rosji i
nadaje. Nadaje zresztą niewiele – ot krótki, brzęczący sygnał, 24 razy na
minutę, 24 godziny na dobę. I tak przynajmniej od 1979 roku. Chociaż nie – są
wyjątki. Właśnie w 1979 roku przerwano nadawanie sygnałów, by nadac komunikat
– „Ya – UVB-76. 18008. Bromal: Boris, Roman, Olga, Michael, Anna, Larisa. 742,
799, 14.” Pięć lat później radioamatorzy usłyszeli – „UVB-76, UVB-76. 62691
Izafet 3693 8270.”. Kolejna transmisja miała miejsce w lutym 2006 – „75, 59,
75, 59, _, 39, 52, 53, 58, _, 5, 5, 2, 5, _, _, _, _, Konstantin, 1, 9, 0, 9,
0, 8, 9, 8, Tatiayna, Oksana, Anna, Elena, Pavel, Schuka, _, Konstantin, 8, 4,
_, 9, 7, 5, 5, 9, Tatiayna, _, _, _, Anna, Larisa, Uliyana, 9, 4, 1, 4, 3, 4,
8″. (nie została do końca rozszyfrowana).
I przez trzydzieści lat nadawania monotonnego brzęczenia – tylko tyle. Nic
dziwnego, ze cały – najpierw radioamatorski – świat zastanawiał i zastanawia
się, czym jest Buzzer i czemu/komu służy? Ustalono jedynie, że UVB-76 jest
tzw. radiostacją numeryczną, czyli tajemniczą radiostacją, która raz za czas
nadaje jakiś komunikat, z reguły składający się z cyfr i haseł. O
radiostacjach numerycznych nie wiadomo kompletnie nic poza tym, że nadają.
Mówi się, że komunikaty te to informacje dla szpiegów (możliwe, ale wątpliwe),
informacje dla ambasad gdzieś na końcu świata (wg mnie totalna bzdura) albo
służą przemytnikom narkotyków (jeszcze większa bzdura). Sądzi się, że Buzzer
to stacja służąca wojsku – co jednak zrobić z faktem, iż stacja przekazała
cztery komunikaty w ciągu trzydziestu lat?
Dlaczego ludzie wsłuchują się namiętnie w dźwięk Buzzera? A pamiętacie piękną
scenę z „Kontaktu”, kiedy doktor Arroway (rewelacyjna Judie Foster) otoczona
dziesiątkami radioteleskopów zakłada słuchawki na uszy i wsłuchuje się w
odgłosy kosmosu? Powód, dlaczego włączamy Buzzera jest ten sam – malutka,
maciupeńka nadzieja, że właśnie dziś złapiemy i usłyszymy coś, że dotkniemy
nieznanego, że będziemy pierwszymi, którzy usłyszą tę transmisję, ze otrzemy
się, choćby chwilowo, o TAJEMNICĘ…
UVB-76 nadaje na fali 4.625 MHz. O jej popularności świadczy fakt, że gdy
wchodzę na stronkę umożliwiającą nasłuch radiowy, w 90% przypadków
pozostawione przez poprzednika ustawienie to własnie ta długość fali.
Zwiększone zainteresowanie ostatnimi dniami nie jest przypadkowe. Coś się z
Buzzerem dzieje…
23 sierpnia 2010 – komunikat „UVB-76, UVB-76, 93, 882, NAIMINA, 74, 14, 35,
74, 9, 3, 8, 8, 2, Nikolai, Anna, Ivan, Mikhail, Ivan, Nikolai, Anna, 7, 4, 1,
4, 3, 5, 7, 4″
25 sierpnia 2010 – komunikat „UVB-76. UVB-76. 38, 527. AKKRECIA, 36, 09, 55, 73”
1 września 2010 – sygnał Buzzera znika. Słychać tylko nadawanie Morse’m.
2 września 2010 – naprzemiennie – muzyczka (Czajkowski), brzęczenie i Morse.
I od 3 września cisza… Parafrazując klasyka – nie ma bzyczenia, nie ma
Morse’a, nie ma komunikatów, niczego nie ma.
Nie można tak zniknąć bez wyjaśnienia! Gdzie jest Buzzer? Oddajcie Buzzera!
—
Tu jestem,zapraszam 🙂