A jakże, rozumieją, rozumieją! Moją pięcioletnią wnuczkę „ostrzegałem”: Maju, nie bij chłopców bo się spocisz! Odrzekła rezolutnie: dziadku, przecież biorę prysznic…
A jakże, rozumieją, rozumieją! Moją pięcioletnią wnuczkę „ostrzegałem”: Maju, nie bij chłopców bo się spocisz! Odrzekła rezolutnie: dziadku, przecież biorę prysznic…