Phil Jones też (się) przyznał…

www.rp.pl/artykul/9133,438109_Wroblewski__Koniec_ocieplenia__.html

„[…]Największy cios zielonym zadał jednak Phil Jones. Ten

sam profesor z Uniwersytetu Wschodniej Anglii, który za swoje

zmanipulowane badania dostał fundusze równe budżetowi tonących

Malediwów. W wywiadzie dla BBC Jones przyznał, że przez ostatnie 15

lat nie było znaczących wahań temperatury na ziemi. Ostatnia fala

ocieplenia skończyła się w 1998 i trwała od 1976 roku. Teraz czeka

nas stopniowe wychłodzenie.[…]”

„[…] Jones przyznał też, że podobne ocieplenia zdarzały się

wcześniej. Ostatnie mieliśmy w latach 1860 – 1880, 1910 – 1940. A

dwa wcześniejsze ocieplenia około 800 roku i 1300 roku były nawet

cieplejsze od nowożytnych. Najwyraźniej klimat obojętny był na

ekologiczny styl życia naszych praprzodków

[…]”



Odarpi syn Egigwy